Ananas jest kolejnym nietypowym surowcem na wino. Co prawda ananasy importowane do naszego kraju są zrywane dość wcześnie, kiedy są jeszcze niedojrzałe i dojrzewają dopiero w sklepach, a bardzo często w naszych domach w odpowiednich warunkach (nasłonecznienie, ciepło, obracanie).
Wino wykonane z ananasa ma ładny żółto-złotawy kolor i bardzo przyjemnie pachnie ananasem. Świetnie smakuje w wersji półsłodkiej, jednak alkohol z ananasem nie lubią się i wino powinno być wykonane maksymalnie do 14% (i tak będzie mocno wyczuwalny alkohol).
Owoc powinien być równo dojrzały, brązowy z żółtymi odbarwieniami, powinien być lekko miękki (sprężysty) i powinien pachnieć obłędnie słodkim ananasem. Od spodu nie powinno być ani oznak ani zapachów pleśni. Cały owoc nie powinien pachnieć fermentacją.
! Pamiętaj, że w zależności od zbioru, odmiany, urodzaju itd. owoce będą inne i może być konieczne użycie mniejszej ilości cukru lub wody. Każdy przepis trzeba traktować jako wyjściowy i kontrolować wino według własnego smaku.
Poniżej proporcje na ok. 10 litrów wina o mocy ok. 14%. przelicz proporcje
Wersja oszczędna:
Ananas: 9,0 kg kostki ananasowej (przeciętny ananas wyda około 1 kg kostki)
Cukier: 1,8 kg (dla wina wytrawnego)
Woda: 4,5 l
Drożdże: ok. 4 g (do 13%)
Pożywka: ok. 4 g
Wersja na bogato (zalecana)
Ananas: 16,0 kg kostki ananasowej (przeciętny ananas wyda około 1 kg kostki)
Cukier: 1,5 kg (dla wina wytrawnego)
Drożdże: ok. 4 g (do 13%)
Pożywka: ok. 4 g
Wyrób tego wina rozpoczynamy od odcięcia liści ananasa około 2 cm pod ich podstawą. Spód traktujemy podobnie, ścinamy lekko aby odkryć miąższ, uważamy by nie narobić odpadów, ananasy są drogie 🙂
Resztę ananasa przecinamy w pół poziomo, tworząc dwa okrągłe fragmenty które skórujemy lekko od góry do dołu. Następnie wycinamy miąższ jak najbliżej rdzenia, rdzeń jest twardy, łatwo wyczujemy dokąd dojechać nożem. Tak wycięte fragmenty szatkujemy na kostkę o wymiarach ok. 1×1 cm. Wrzucamy to do fermentora, lekko rozbijamy tłuczkiem i możemy zalewać to syropem cukrowym wykonanym z połowy porcji wody oraz cukru. W przypadku wersji bez wody, kostkę przesypujemy połową cukru. Drożdże, pożywka, odrobina kwasku / soku z cytryny na obniżenie pH i lekkie podbicie kwasowości (10 g na start wystarczy) i fermentujemy. Dla wersji bez wody soku z cytryny nie dodajemy.
Po około 5-7 dniach dodajemy pozostały syrop cukrowy lub dosypujemy pozostały cukier.
Po około 2 tygodniach możemy usunąć resztki ananasa odciskając je w prasie lub ręcznie w worku od prasy. Dalej traktujemy jak zwykłe wino.
Ananas powinien sklarować się po około pół roku i wtedy można go już podpijać 🙂
Smacznego! Swoją domową winiarnię możesz wyposażyć w zaprzyjaźnionym sklepie -> Czerwona Dynia 🙂
Czy to przypadkiem nie za dużo 9kg ananasa na 10l wina?
Takie proporcje robiłem i nie było go jakoś przesadnie czuć. Niestety, urok fermentacji. Ale polecam samemu praktykować 🙂
Jaki typ drożdży najlepiej użyć?
Czy wino lepiej wychodzi w wersji wytrawnej, a może półsłodkiej/słodkiej? Ile cukru wówczas użyć?
Drożdże o niskiej tolerancji na alkohol. Półslodkie jak dla mnie. Wyliczanie cukru itp. -> YT seria Skipior uczy plus pomiary, zawsze mamy inny brix początkowy w owocach. Ale same filmy dużo dadzą 🙂
Cześć Skipir. W przepisie jest ilość ananasów całych jako owoców czy już pozyskanych z owoców kostki?
Kostka już pocięta na gotowo.
Czy można wino z ananasa bez drożdży zrobić ?
Nie, bez drożdży nie zrobi się żadnego wina. Natomiast każde wino można zrobić na drożdżach dzikich bądź szlachetnych.
Głupoty pleciesz
Zapoznaj się z podstawami procesu fermentacji alkoholowej i dopiero po tym się udzielaj 😉
Pozyskałem sok z ananasa ok 9l na sokowirówce, jaką ilość wody dodać? Też 9l?
Przepis będę zmieniać, ze względu na parametry ananasa to będę teraz celować w wino bez wody lub z bardzo małym jej dodatkiem.
U mnie winko ananasowe już spijam. Nastawiłem z soków z kartonu 100% ananas hipermarketów, wody wg przepisu. Jeszcze jakieś 2 miesiące temu było czuć mocno taką goryczką. Teraz tej goryczki jest już zdecydowanie mniej ale…. samo z siebie nie wiedzieć czemu zrobiło się winem musującym – w sumie mi to nie przeszkadza a nawet bym powiedział, ze jestem z tego zadowolony. Myślałem wcześniej, że go nie będę więcej robił, bo nie warto psuć tak pysznego soku ananasowego i cukru a tu niespodzianka! Ja polecam (schłodzone w dni powyżej 25stC będzie super) ale np mojej siostrze nie podchodzi, bo kiedyś się zatruła winkiem półsłodkim i preferuje tylko same kwasiory, których ja nie znoszę np ostatnio zlewałem winko z dzikiej róży 1BLG i siostra była zachwycona – ja musiałem dosłodzić, bo dla mnie było tragiczne… Także wszystkim się nie dogodzi. Kamilu czemu zrezygnowałeś z kalkulatora? – moim zdaniem był bardzo pomocny i szybszy niż ręczne przeliczanie.
Niestety ja na informatyce słabo się znam, a aktualizacje WordPress spowodowały jego błędy i brak działania…
A mozna wiedziec gdzie ten kalkulator?
Po aktualizacji systemu na jakim zbudowana jest strona przestał on niestety działać.
Rozumiem, a może przydałaby się taka zakładka pobierz i tam by były takie pliczki jak ten kalkulatorek w excel, obiecywałeś też (chyba, ze coś poplątałem…) tzw Wielką Tabelę Skipiora z danymi kwasowości itd różnych soków/owoców, które przetestowałeś. Ja np nie mam fecebooka i nie zamierzam zakładać (pewnie nie jestem sam….) jest tego oczywisty minus, gdyż nie mogę więc dołączyć do grup i w takim miejscu jak „pobierz” byłyby dostępne takie materiały. Byłoby to bardzo przydatne. Może użytkownicy (bieglejsi w excelu lub innych programikach) mogliby modyfikować te pliki i po Twojej akceptacji mogłyby być udostępniane przez Ciebie. Taki rozwój na przyszłość.
Tak się zastanawiam i myślę, że to pozytywne zgazowanie winka ananasowego spowodowało to, że po fertmentacji dolałem soku ananasowego, bo coś słabo wyczuwałem smak ananasa… Po tym zabiegu to musujące winko jedzie ananasem z dziesięciu centymatrów od kieliszka a potęguje ten zapach właśnie to, że jest gazowane i bąbelki rozryskując się cały czas dostarczają nowej mikromgiełki uwalniajac i podtrzymując bardzo przyjemny zapach.
Czy do tego pokrojonego ananasa warto dać pektoenzym