Jeżyna

Jeżyny to świetny surowiec na wino. Są bardzo smaczne, są soczyste, posiadają fajny balans pomiędzy cukrami a kwasami, łatwo odciska się z nich sok z dużą wydajnością i poza odmianami uprawianymi w ogrodzie można łatwo pozyskać je na obrzeżach lasów.

Problem jaki widzę w winach jeżynowych to przepisy, a w nich nadmierne stosowanie kwasku cytrynowego. Po wielokrotnych degustacjach różnych win i pomiarach owoców stwierdzam jednoznacznie – ZERO KWASKU.

Jeżyny są owocami o mocnym barwniku, przyzwoitej zawartości cukrów i dość wysokiej kwasowości. Moje ostatnie pomiary to dla przykładu 10 Brix i 20 kwasy… Akurat rok ten jest taki, że większość owoców ma mocno podniesioną kwasowość. Przeważnie uda się zmieścić w ok. 15-17 g/l kwasów.

Owoce zrywamy kiedy są napęczniałe i prawie same odchodzą od rdzenia. Mimo to nasz zbiór będzie obfitować w owoce mniejsze i kwaśniejsze. Dlatego kwasku nie dodajemy. Moje pomiary to sok wykonany z wielu owoców. Pojedynczy owoc może być słodki i z małą ilością kwasów, ale przeróbcie miskę jeżyn i dokonajcie pomiaru, zdziwicie się ile będzie kwasów 😉

Wszystko już wiecie, więc do rzeczy.

Pamiętaj, że w zależności od zbioru, odmiany, urodzaju itd. owoce będą inne i może być konieczne użycie mniejszej ilości cukru lub wody. Każdy przepis trzeba traktować jako wyjściowy i kontrolować wino według własnego smaku.

Poniżej proporcje na ok. 10 litrów wina o mocy ok. 14%.  przelicz proporcje

Jeżyny: 7,0 kg
Cukier: 2,2 kg 
Woda: 4,0 l
Drożdże: ok. 4 g (do 13%)
Pożywka: ok. 4 g

Jeżyny umieszczamy w fermentorze i lekko rozgniatamy. Dodajemy połowę puli cukru oraz połowę puli wody. Po tygodniu – dwóch można całość odcisnąć do balona i dodać pozostałą część cukru oraz wody. Dalej zlewać znad osadu wedle potrzeb, zależy wszystko od tempa jego powstawania.

Smacznego! Swoją domową winiarnię możesz wyposażyć w zaprzyjaźnionym sklepie -> Czerwona Dynia 🙂