Agrest

Agrest

Agrest w winiarstwie jako pojedynczy składnik jest rzadko spotykany, ale ma swoich zwolenników. Można z niego uzyskać ciekawe wino o znacznych kontrastach, słodycz, kwasowość, aromat owoców. Wino agrestowe zyskuje na popularności. To dobrze. Osobiście bardzo je lubię. Należy jednak pamiętać aby niezależnie czy będzie to agrest zielony czy bordowy wybrać odmianę bez włosków / meszku na skórce. Znacznie ułatwi to klarowanie wina.

W wielu przepisach spotykam się z opinią, że dobrze jest zbierać agrest niedojrzały. Niestety jak to w wielu przypadkach jest to stara wiedza powtarzana bez dłuższego przemyślenia przez innych. Są to często wręcz zapiski chamsko skopiowane ze starych przepisów. Dla mnie jest to całkowicie niepoprawną radą. Dojrzały agrest ma cukry i kwasy na takim poziomie, że i tak trzeba wzbogacać wino sacharozą oraz rozcieńczać odpowiednio w celu uzyskania akceptującej kwasowości. W przypadku agrestu niedojrzałego w pełni jest jeszcze gorzej.

! Pamiętaj, że w zależności od zbioru, odmiany, urodzaju itd. owoce będą inne i może być konieczne użycie mniejszej ilości cukru lub wody. Każdy przepis trzeba traktować jako wyjściowy i kontrolować wino według własnego smaku. 

Poniżej proporcje na ok. 10 litrów wina o mocy ok. 14%.  przelicz proporcje 

Agrest: 7,0 kg (waga owoców po szypułkowaniu)
Cukier:  1,8 kg (dla wina wytrawnego)
Woda:  6,7 l
Drożdże: ok. 4 g (do 13%)
Pożywka: ok. 4 g

Owoce szypułkujemy, usuwamy zielone ogonki oraz brązowy czubek. Owoce agrestu wystarczy rozbić, np. tłuczkiem. Proszę pamiętać, że owoców z pestkami czy też nasionkami nie blendujemy. Tak przygotowaną pulpę zalewamy pierwszą porcją syropu cukrowego (np. 1 z 2 lub 1 z 3). Zadajemy drożdże oraz pożywkę. Fermentacja nie musi być długa, wystarczy kilka do kilkunastu dni, np. 7 – 14 dni. Po dłuższym czasie następuje zbyt mocny rozkład owoców i pesteczki z agrestu mogą zacząć wpływać na smak wina.

Wino można przelać nawet po tygodniu i wtedy tłoczyć resztki owoców. Po takim zabiegu można wino wzbogacić o syrop cukrowy. Jeżeli jednak zdecydujemy się trzymać owoce dłużej, należy pilnować spadku cukru do wytrawności i dosłodzić np. po 7 dniach, a odciskanie wykonać kiedy wino znowu spadnie do wytrawności.

Wino agrestowe klaruje się szybko, ale dość długo się układa. Mnie najbardziej zaczęło smakować po dwóch latach od nastawienia.

Smacznego! Swoją domową winiarnię możesz wyposażyć w zaprzyjaźnionym sklepie -> Czerwona Dynia 🙂