Kiwi to owoc trochę niedoceniany w winiarstwie. Z tych owoców można uzyskać ciekawe wina białe które swoim smakiem najbardziej przypominają białe wina gronowe. Wino z kiwi wyróżnia się jednak trochę innym aromatem, bardzo ciekawym. Śmiało można powiedzieć, że jest specyficzne.
! Pamiętaj, że w zależności od zbioru, odmiany, urodzaju itd. owoce będą inne i może być konieczne użycie mniejszej ilości cukru lub wody. Każdy przepis trzeba traktować jako wyjściowy i kontrolować wino według własnego smaku.
Poniżej proporcje na ok. 10 litrów wina o mocy ok. 14%. UWAGA! WAGA KIWI PRZED OBRANIEM! przelicz proporcje
Kiwi: 7,0 kg
Woda: 4,3 l
Cukier: 2,2 kg
Drożdże: ok. 4 g (do 13%)
Pożywka: ok. 4 g
1 krok: Owoce obieramy ze skórek, najłatwiej jest przekroić je w pół (w poprzek, nie wzdłuż) i wydobyć miąższ dużą łyżką. Z tak wydobytego miąższu robimy w fermentorze miazgę / pulpę i zalewamy to pierwszą porcją syropu cukrowego (połowa wody i połowa cukru).
2 krok: Zadajemy drożdże i pożywkę.
3 krok: Fermentujemy około tygodnia (np. 5-10 dni), odciskamy owoce i tworzymy drugą porcję syropu cukrowego i dodajemy do wina.
4 krok: Po około 3-4 tygodniach od nastawienia wina zlewamy je znad osadu. Powinna kończyć się lub już być zakończona fermentacja cicha. Wina doglądamy i przelewamy co kilka miesięcy kiedy będzie tworzyć się osad.
Smacznego! Swoją domową winiarnię możesz wyposażyć w zaprzyjaźnionym sklepie -> Czerwona Dynia 🙂
W swoim vlogu wspomniałeś że dałbyś trochę mniej wody, a w tym przepisie jest jej proporcjonalnie więcej. Czy przepis jest zatem nieaktualny?
Najmniej aktualne są filmy. Nic do nich dograć nie mogę 🙂 Ale i tak musisz robić na smak i samemu zdecydować ile dać wody. Zawsze wyjdzie trochę inaczej.
Cześć. Nie wspominasz w artykułach nic o efekcie końcowym tzn. jakie wino uzyskujesz słodkie, wytrawne .
Dzięki
To zależy tylko i wyłącznie od winiarza. W przepisach-propozycjach są widełki, to propozycje, nie istnieje coś takiego jak „przepis” na wino, ponieważ każda jedna sztuka zawsze wyjdzie inaczej i winiarz decyduje czy każde wino wyjdzie inne czy swoim doświadczeniem skoryguje proporcje w zależności od parametrów owoców tak by wina były do siebie podobne.
Cześć Kamil o to mi chodziło,zmiany wprowadzone dają delikatny wgląd na to czego mogę się spodziewać.
Ja jestem w trakcie, wino już zlałem pierwszy raz ,usunąłem owoce, fermentuje dalej kolor piękny kanarkowy, ananasowy coś takiego a smak na razie miło zaskoczony przypomina smak wina z winogron białych.
Pozdrawiam
Cześć! Powiesz coś więcej o skórce z kiwi? Jedni obierają, drudzy nie. Pozdro!
Cześć, ujmę to tak – co jest w mojej opinii niejadalne to też nie wyląduje w żadnym nastawie itd. 🙂